W dniu 15 kwietnia 2011 r. weszła w życie Ustawa o Efektywności Energetycznej. Dzisiejsza rocznica jest więc dobrym pretekstem, by przyjrzeć się, jak się ma efektywność energetyczna w naszym kraju i jakie skutki działania ustawy możemy zaobserwować.
Przypomnijmy, że wspomniana Ustawa jest transpozycją do polskiego prawodawstwa Dyrektywy 2006/32/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii i usług energetycznych. Ustawa określa krajowy cel w zakresie oszczędnego gospodarowania energią, zadania jednostek sektora publicznego w zakresie efektywności energetycznej, zasady uzyskania i umorzenia świadectwa efektywności energetycznej oraz zasady sporządzania audytu efektywności energetycznej.
Krajowy cel w zakresie oszczÄ™dnego gospodarowania energiÄ… to „uzyskanie do 2016 r. oszczÄ™dnoÅ›ci energii finalnej w iloÅ›ci nie mniejszej niż 9% Å›redniego krajowego zużycia tej energii w ciÄ…gu roku, przy czym uÅ›rednienie obejmuje lata 2001-2005â€.
Zadania jednostek sektora publicznego w zakresie efektywnoÅ›ci energetycznej zostaÅ‚y zapisane w art. 10 i 11 Ustawy. Nie wchodzÄ…c w szczegółowe komentarze, należy zauważyć, że Ustawa nie kieruje w stronÄ™ sektora publicznego zbyt radykalnych oczekiwaÅ„ (a wrÄ™cz odwrotnie). W Monitorze Polskim poz. 673 z 23/08/2013 w formie Obwieszczenia opublikowano pierwszy raport dotyczÄ…cy realizacji krajowego celu w zakresie oszczÄ™dnego gospodarowania energiÄ… oraz krajowego planu dziaÅ‚aÅ„ dotyczÄ…cego efektywnoÅ›ci energetycznej wraz z ocenÄ… i wnioskami z ich realizacji. Autorzy raportu stwierdzajÄ…, że osiÄ…gniÄ™ta wielkość oszczÄ™dnoÅ›ci energii finalnej znacznie przekroczyÅ‚a cel poÅ›redni ustalony na 2010 rok. Raport streszcza dziaÅ‚ania w zakresie poprawy efektywnoÅ›ci energetycznej podejmowane przez centralne organy administracji rzÄ…dowej oraz przez wojewodów. W podsumowaniu stwierdza siÄ™ jednak, że w jednostkach podlegÅ‚ych wojewodom podobnie jak w ministerstwach „wystÄ™pujÄ… trudnoÅ›ci w oszacowaniu wartoÅ›ci oszczÄ™dnoÅ›ci energii koÅ„cowej, pierwotnej, co wynika z braku wiedzy oraz sprzÄ™tu sÅ‚użącego do monitorowania zużycia energiiâ€, przy czym poziom wiedzy w zakresie poprawy efektywnoÅ›ci energetycznej jest wyższy w ministerstwach niż w jednostkach w województwach. BiorÄ…c to pod uwagÄ™, należy albo serdecznie gratulować skutecznoÅ›ci dziaÅ‚ania, albo odnosić siÄ™ z bardzo dużą rezerwÄ… do oszacowanej oszczÄ™dnoÅ›ci energii finalnej w 2010 roku na poziomie 5,9% (a nie zakÅ‚adanych 2%) w relacji do Å›redniego zużycia z lat 2001-2005.
Trudno ocenić czy system aukcyjny pozyskiwania świadectw efektywności energetycznej się sprawdził. Do tej pory bowiem odbyły się zaledwie dwa przetargi, przy czym wyniki są znane tylko dla pierwszego z nich. Można się było spodziewać, że zainteresowanie białymi certyfikatami będzie na tyle duże, że oferty będą konkurować ceną sprzedaży efektu energetycznego ω. Okazało się jednak, że tym razem o wszystkim zdecydowała biurokracja i połowa ofert została wykluczona z przetargu ze względu na uchybienia formalne w ofercie. Wszystkie oferty dopuszczone do przetargu okazały się jego zwycięzcami, a pula dostępnych świadectw efektywności energetycznej przydzielonych do przetargu została uszczuplona o zaledwie 4%. W dodatku procedura przetargowa jest niejawna i nie zawiera możliwości odwoławczych. Smaczku dodaje fakt, że komisja przetargowa w URE pracowała od lutego do końca sierpnia. Może to tylko trudne początki i prace komisji przy następnych przetargach pójdą efektywniej? W tym roku mamy połowę kwietnia i jak na razie żadnych wieści z URE — nie ma nawet statystycznych informacji, ile ofert zostało złożonych. Przyglądamy się i czekamy, kiedy pojawią się nowiny, kto wygrał przetarg i mamy nadzieję, że w tym roku będzie szybciej i procedura nie przeciągnie się na kolejny kwartał.
Przy okazji mała dygresja — Białe Certyfikaty rzeczywiście zrodziły duże zainteresowanie. Przepisy są jednak dość skomplikowane i powszechnie zauważalna tendencja do upraszczania i hasłowego traktowania spraw powoduje dość duże niezrozumienie wśród przedsiębiorców. Wielu z nich nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że jako podmioty objęte systemem ETS są wykluczeni z możliwości otrzymania wsparcia w postaci białych certyfikatów. Zauważalna jest także pewna pułapka motywacyjna — rozmowy biznesowe koncentrują się bowiem nie wokół tego, jak poprawić gospodarkę energetyczną zakładu/obiektu, ale jak zrobić coś, za co można będzie dostać białe certyfikaty. Tymczasem to oszczędności energii uzyskane w wyniku wdrożenia przedsięwzięć rekomendowanych audytem są trwałe (osiągane corocznie przynoszą skumulowane oszczędności), a białe certyfikaty są jedynie jednorazową premią przyspieszającą okres zwrotu z inwestycji.
Trzeba też zauważyć, że na Białych Certyfikatach do tej pory najwięcej zarobili doradcy i szkoleniowcy — zwłaszcza w końcówce roku, tzn. w okresie, w którym spodziewane jest ogłoszenie kolejnego przetargu, sale wykładowe są pełne. Najlepiej oczywiście sprzedają się te szkolenia, w których prelegentami są pracownicy URE.
Jest jednak pewien jasny punkt — latarnia w tym morzu wÄ…tpliwoÅ›ci. Chodzi mi o program NFOÅšIGW „Efektywne Wykorzystanie Energiiâ€, który od tego roku zmieniÅ‚ tytuÅ‚ na „Wsparcie dla przedsiÄ™biorców w zakresie niskoemisyjnej i zasobooszczÄ™dnej gospodarkiâ€. W ramach programu przedsiÄ™biorstwa, które zużywajÄ… wiÄ™cej niż 20 GWh energii finalnej rocznie mogÄ… uzyskać 70% dotacjÄ™ do przeprowadzenia audytu energetycznego oraz pożyczki preferencyjne na wdrożenie dziaÅ‚aÅ„ rekomendowanych w audycie. Tak znaczny poziom wsparcia może przeÅ‚amać opór do korzystania z usÅ‚ug audytorskich i w rezultacie przyczynić siÄ™ do zwiÄ™kszenia Å›wiadomoÅ›ci zarzÄ…du, poprawy konkurencyjnoÅ›ci przedsiÄ™biorstwa, a czasem i do poziomu jego innowacyjnoÅ›ci. BiorÄ…c to pod uwagÄ™, dość dziwne wydaje siÄ™ relatywnie maÅ‚e zainteresowanie konkursami organizowanymi przez NFOÅšiGW — pula Å›rodków jak do tej pory byÅ‚a na tyle duża, że ci, którzy o nie wystÄ™powali, bez problemów je uzyskiwali. Może wiÄ™c warto już teraz zainteresować siÄ™ kolejnym konkursem, który zostanie ogÅ‚oszony w czerwcu i rozpocznie siÄ™ pod koniec lipca?
KoÅ„czÄ…c, chciaÅ‚bym zwrócić uwagÄ™ na DyrektywÄ™ 2012/27/UE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie efektywnoÅ›ci energetycznej, która uchyliÅ‚a cytowanÄ… na poczÄ…tku DyrektywÄ™ 2006/32/WE. Do 5 czerwca br. ta „nowa†dyrektywa powinna być w peÅ‚ni transponowana do prawodawstwa paÅ„stw czÅ‚onkowskich, wiÄ™c nasza krajowa ustawa o efektywnoÅ›ci energetycznej powinna być wkrótce znowelizowana. Mam nadziejÄ™, że prace w resorcie gospodarki trwajÄ…, choć bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że zgodnie z tradycjÄ… i tym razem wdrożymy dyrektywÄ™ z opóźnieniem…