Trzeci przetarg URE na białe certyfikaty został ogłoszony

Opublikowany

Ni stąd, ni zowąd, w piątek 19 grudnia o godzinie 14:58 na stronie BIP URE opublikowano ogłoszenie o trzecim przetargu na białe certyfikaty… Zagranie dość ciekawe i wielu będzie zadawać sobie, a może też i publicznie, pytanie, o co chodzi Prezesowi URE?. Skąd to upodobanie w tym, aby potencjalnych zainteresowanych zaskoczyć? Czyżby chciał sprowokować pilniejsze śledzenie swoich poczynań – wpiszcie do codziennych „to do’s” odwiedziny strony URE. A może chodzi o to, aby jak najmniej białych certyfikatów wydać – stąd te terminy i skrupulatne sprawdzanie formalnej poprawności ofert przez 10 miesięcy? Obawiam się, że prawda może być o wiele bardziej prozaiczna…

Moja hipoteza jest taka, że Prezes URE nie myśli wcale o tych, którzy oferty muszą przygotować – czy im nie utrudnia pracy – ale po prostu ogłaszał przetargi w ostatnim dniu roboczym danego roku przed pójściem na zasłużony urlop. Widocznie w tym roku Prezes postanowił wybrać się na urlop od poniedziałku 22 grudnia i dlatego ogłosił przetarg w ostatnich minutach urzędowania w piątek. W poprzednim roku ogłoszenie ukazało się również w piątek, z tym że 27 grudnia. Sam jestem ciekaw czy moja hipoteza ostatecznie się potwierdzi. Wiele wskazuje na to, że mam rację, ale bez znajomości planu urlopów p. Macieja Bańdo nie uda nam się tego potwierdzić. Jeśli ktoś zna sekretarkę lub kadrową w URE to ma szanse to zweryfikować.

Ale w czym problem? Przecież wiadomo, że zgodnie z zapisami ustawy o efektywności energetycznej przetarg w tym roku musiał zostać ogłoszony więc czy te parę dni robi jakąś różnicę? Niestety robi, i to dużą. W Polsce jesteśmy mistrzami z czekaniem ze wszystkim na ostatnią chwilę. Dopóki nie zobaczymy ogłoszenia to nie kiwniemy palcem bo nie wiadomo czy nie byłoby to nadaremnie. Potem niestety okazuje się, że kalendarz jest taki, ze trzeba rezygnować z urlopu, pracować po nocach albo temat odpuszczać. W miarę zbliżania się do końca grudnia temat przetargu na białe certyfikaty pojawia się częściej w serwisach dla przedsiębiorców i poczynają pierwsze nieśmiałe przygotowania. Podmioty upoważnione agregują portfele i zaczynają weryfikować projekty. Audytorzy energetyczni otrzymują coraz więcej często coraz mniej poważnych ofert współpracy, których jedynym celem jest uzyskanie białych certyfikatów bez zaangażowania własnych środków beneficjenta. Innymi słowy – budzimy się, aby z okazji skorzystać. Dlatego skrócenie terminu składania ofert z 30 stycznia na 19 stycznia to jest uciążliwość dla wielu przedsiębiorstw. Do 19 stycznia trzeba bowiem ofertę do siedziby URE dostarczyć. Wcześniej trzeba ja przygotować i najlepiej kilkakrotnie zweryfikować, bo w poprzednich przetargach aż 35% ofert zostało odrzuconych z powodów formalnych. Jeżeli o przeprowadzenia audytu efektywności energetycznej nie zatroszczono się wcześniej to wystartowanie w przetargu będzie wymagało dużej determinacji. Bo przecież, podobnie jak Prezes URE, większość z nas od piątku jest już na urlopie i myśli o świętach. O przetargu na CIRE napiszą pewnie w poniedziałek, ale do wielu ta wiadomość nie dotrze. Będą się jej spodziewać dopiero pomiędzy świętami a Nowym Rokiem. Wielu pracowników wraca z urlopów dopiero 7 stycznia. Nie będzie więc łatwo w tym roku wpisać się w kalendarz zaprojektowany przez Prezesa URE.

Koniec narzekania – czas na konkrety. Ogłoszenie o przetargu znajduje się tutaj. Współczynnik akceptacji ofert wynosi 0,3. Pula certyfikatów znacznie przekracza możliwości jej skonsumowania: 1743 tys. toe dla odbiorców końcowych i po ~218 tys. toe dla potrzeb własnych oraz zmniejszenia strat na przesyle i dystrybucji. Oznacza to, że możemy się spodziewać jeszcze niższych wartości efektu energetycznego omega, niż w poprzednim przetargu, czyli jest szansa na wyższy przychód lub umorzenie większej ilości świadectw niż wynikałoby to z oszczędności uzyskanych na przedsięwzięciu (a nie po to był przecież wprowadzany mechanizm aukcyjny). Zatem do pracy. I wysokich wygranych! Na stole, jakby nie liczyć, leżą ponad 2 mld zł…

Autor
Kategorie